Francuski 25-letni haker, któremu udało się przejąć kontrolę nad serwisem społecznościowym Twitter, został zatrzymany po trwającym kilka miesięcy śledztwie. Mężczyźnie, który posługiwał się nickiem Hacker-croll, udało się zdobyć kody administracyjne Twittera, dzięki czemu mógł bez przeszkód tworzyć i kasować tam konta użytkowników oraz zmieniać ich treść.

Haker wdarł się między innymi na konto amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy. Dostał się także do serwisu Facebook i poczty elektronicznej Gmail. Według funkcjonariuszy, ten bezrobotny absolwent liceum technicznego w Clermand-Ferrand umieścił m.in. na koncie Baracka Obamy fałszywe informacje tylko po to, by stać się sławnym.

Na razie francuskie media podają sprzeczne informacje. Jedne twierdzą, że został właśnie zwolniony z aresztu tymczasowego, ale czeka go proces. Inne zapewniają, że szybko na wolność nie wyjdzie.

Haker był wcześniej znany z powodu internetowych oszustw, które przyniosły mu 15 tys. euro. Nie próbował jednak czerpać zysków z wdarcia się na Twittera.

W lipcu 2009 roku FBI podzieliła się z francuskim wydziałem ds. przestępczości internetowej zdobytymi informacjami o działalności hakera i jego francuskim pochodzeniu. Sprawcę zatrzymano w Clermont-Ferrand w środkowej Francji.

Twitter liczył w kwietniu - według danych firmy ComScore - 17 milionów użytkowników.