Czy to zawód miłosny był powodem wczorajszego zamachu bombowego w Paryżu, w wyniku którego zginęła jedna osoba, pięć zostało rannych? Jak donosi korespondent RMF FM, francuska policja aresztowała architekta, grożącego wcześniej zabiciem adwokatki, pracującej w kamienicy, gdzie doszło do eksplozji.

Według francuskich mediów, mężczyzna jest w tej chwili przesłuchiwany w charakterze podejrzanego. W jego mieszkaniu trwa rewizja. Policja nie wyklucza, że w organizowaniu zamachu bombowego pomagała mu kobieta.

Funkcjonariuszom udało się bowiem ustalić, że paczkę w ładunkami wybuchowymi przywiozła do formy adwokackiej młoda kobieta na motorze. Szuka jej w tej chwili antyterrorystyczna sekcja francuskiej brygady kryminalnej.