Francja wzywa do nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w sprawie sytuacji w Syrii po rozpoczęciu przez Turcję operacji zbrojnej przeciw kurdyjskim formacjom w enklawie Afrin - oświadczył w niedzielę szef MSZ Francji Jean-Yves Le Drian.

Guta, Idlib, Afrin - Francja wzywa do pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa - napisał Le Drian na Twitterze. Dodał, że w niedzielę rano przeprowadził rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Turcji Mevlutem Cavusoglu.

Szef francuskiej dyplomacji oświadczył, że "Francja wzywa tureckie władze do działania z umiarem w tych trudnych okolicznościach, gdy w wyniku operacji wojskowych władz w Damaszku i ich sojuszników pogarsza się sytuacja humanitarna w kilku regionach Syrii".

Premier Turcji Binali Yildirim poinformował w niedzielę, że turecka armia wkroczyła do enklawy Afrin. Kurdyjska milicja YPG twierdzi, że siły tureckie próbowały wejść do Afrinu, lecz zostały odparte.

Turecka armia poinformowała, że do tej pory w rejonie Afrinu uderzyła w 153 cele kurdyjskie, w tym schronienia i kryjówki oraz magazyny z bronią. W sobotę ataki na pozycje YPG w Afrinie rozpoczęło tureckie lotnictwo.

Ankara postrzega YPG jako syryjskie ramię zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK), która zarówno przez tureckie, jak i amerykańskie władze uważana jest za ugrupowanie terrorystyczne; jednak YPG kieruje arabsko-kurdyjską koalicją o nazwie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), która była jak dotąd głównym sojusznikiem koalicji pod wodzą USA w wojnie z dżihadystami z Państwa Islamskiego w Syrii.

(ł)