4 tysiące ludzi zginęło po tym, jak tajfun Haiyan spustoszył miasto Tacloban na Filipinach – podały lokalne władze. W tej sytuacji bilans tragedii w całym kraju będzie najprawdopodobniej dużo większy niż pierwotnie deklarowano.

220-tysięczne Tacloban zostało niemal doszczętnie zniszczone po uderzeniu tajfunu. Według szacunków, zdewastowane jest 90 procent miasta.

Ostatni, podany bezpośrednio przez filipińskie władze bilans tragedii mówił o ponad 2300 zabitych. W czwartek rzecznik ONZ podał, powołując się na władze w Manili, że w całym kraju liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 4400.

Na początku tygodnia prezydent Filipin Benigno Aquino powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że ostateczna liczba ofiar śmiertelnych tajfunu nie powinna przekroczyć 2,5 tysiąca. Przesadnymi nazwał doniesienia, że zabitych może być nawet ponad 10 tysięcy.