Agenci Federalnego Biura Śledczego (FBI) przejęli w piątek telefony komórkowe i iPada burmistrza Nowego Jorku Erica Adamsa. Prowadzą oni dochodzenie w sprawie zbierania funduszy na jego kampanię wyborczą.

Śledztwo ma ustalić, czy pieniądze z zagranicznych źródeł, w szczególności z Turcji, nie zostały nielegalnie przekazane na kampanię Adamsa w 2021 roku. Prowadzi je FBI i biuro prokuratora federalnego dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku. 

Burmistrzowi nie postawiono na razie żadnych zarzutów. Zajęcie urządzeń elektronicznych nastąpiło w ślad za nalotem FBI na początku listopada na dom głównej organizatorki zbiórek pieniędzy na rzecz Adamsa, Brianny Suggs. 

Władze próbują dowiedzieć się, czy doszło do zawarcia przestępczego spisku z firmą budowlaną z Brooklynu w celu wykorzystanie obywateli amerykańskich pochodzenia tureckiego jako tzw. "straw contributors". Są to osoby przekazujące datki na cele kampanii wyborczych w imieniu innych osób, zazwyczaj dla ukrycia prawdziwego źródła ich pochodzenia po to by zamaskować fundusze zagraniczne jako krajowe. 

Adams, były funkcjonariusz organów ścigania, wyraził gotowość współpracy. Utrzymuje, że nie ma nic do ukrycia. 

Zdaniem CNN przegląd dokumentacji kampanii wyborczej ujawnił dowody niewłaściwych działań jednej nie wymienionej z nazwiska osoby. Adwokat i rzecznik kampanii Adamsa, Boyd Johnson, oświadczył, że burmistrz natychmiast zastosował się do prośby agentów FBI, kiedy się zwrócili o przekazanie telefonów i iPada.  

Burmistrz Adams przyznawał się do powiązań ze społecznością turecko-amerykańską i wielokrotnie odwiedzał Turcję. Konsulat Turcji w Nowym Jorku sfinansował jego podróż, podczas której podpisał umowę o miastach partnerskich z dzielnicą Stambułu Üsküdar, gdy był prezydentem nowojorskiej dzielnicy Brooklyn.