Znowu będą damsko-męskie awantury w Pałacu Elizejskim - alarmują nadsekwańskie media. Sugerują, że Francois Hollande uległ żądaniom swojej byłej wybranki serca Segolene Royal - znanej z wybuchów zazdrości i nienawiści wobec przyjaciółek prezydenta. Zasiądzie ona w nowym rządzie Francji, w którym dostała tekę minister ds. energii i ekologii.

Media alarmują, że cotygodniowe posiedzenia Rady Ministrów w Pałacu Elizejskim mogą przerodzić się w kłótnie pomiędzy Hollandem i Royal. Wiadomo już bowiem, że ta ostatnia będzie często siedziała w czasie tych narad tuż obok prezydenta. Komentatorzy przypominają, że oboje żyli ze sobą bez ślubu blisko 30 lat i mają czworo dzieci. Według bliskich, Royal była zdruzgotana tym, że Hollande opuścił ją, kiedy zakochał się w dziennikarce Valerie Trierweiler. Ta ostatnia została później Pierwszą Damą Francji, zanim prezydent zerwał z nią po ujawnianiu jego romansu z paryską aktorką Julie Gayet.

Socjalistka Segolene Royal startowała w wyborach prezydenckich w 2007 roku, ale przegrała z kandydatem prawicy Nicolasem Sarkozym. Pięć lat później rywalizowała z Hollandem w socjalistycznych prawyborach przed prezydenckim wyścigiem. Bulwarówki sugerują, że Royal nie ma już szans na spełnienie swoich marzeń o Pałacu Elizejskim na drodze wyborczej. Może więc próbować na nowo podbić serce Hollande’a, by stać się Pierwszą Damą Francji - usiłując za wszelką cenę odsunąć od prezydenta jego nową kochankę Julie Gayet.

(abs)