Ponad 2 tysiące wyobrażeń śmierci pochodzących z różnych epok mieści muzeum w meksykańskim mieście Aguascalientes. Jak twierdzą jego władze, to jedyna tego rodzaju placówka na świecie.

Portal internetowy BBC News napisał, że można zobaczyć tam między innymi przeróżne wizerunki ludzkich czaszek, w tym azteckie rzeźby czaszek z kamienia i szkła. Równie liczne są obrazy i figury szkieletów, czasem w nieoczekiwanych pozach - grających w koszykówkę czy zabawiających się grą w pokera. Odwołania do chrześcijaństwa pojawiają się w motywach krzyża i krucyfiksu.

Jak tłumaczy dyrektor Jorge Garcia Navarro, kolekcja odzwierciedla sposób, w jaki śmierć jest rozumiana w kulturze meksykańskiej. Nie lubimy śmierci jako takiej, ale w Meksyku jest ona czymś, na co się czeka. Myślenie i mówienie o tym nie jest tutaj tabu - mówi Navarro. Śmierć nie oznacza dotarcia do kresu, lecz raczej dalszą podróż - dodaje.

Meksykańskie podejście do śmierci szczególnie przejawia się w świętowaniu Dni Zmarłych, obejmujących Dzień Wszystkich Świętych i Zaduszki. To święto, w którym głębokie metafizyczne pojmowanie śmierci łączy się z radosną zabawą. Obrzędom towarzyszą przeróżne wizerunki czaszek, kościotrupów, trumien czy zwłok.