Dwa amerykańskie myśliwce eskortowały samolot pasażerski Airbus A330 francuskich linii lotniczych Air France. Według telewizji ABC News otrzymano anonimowe groźby dotyczące lotu. Na pokładzie samolotu miała znajdować się broń chemiczna.

Jak podaje ABC News, powodem dla którego zdecydowano się na poderwanie myśliwców, był fakt otrzymania anonimowej groźby i brak natychmiastowej reakcji francuskich pilotów na próbę kontaktu radiowego. Samolot linii lotniczych Air France wystartował z lotniska Charles de Gaulle w Paryżu - największego portu lotniczego we Francji. Lotniskiem docelowym był port JFK w Nowym Jorku.

Telewizja ABC NEWS - powołując się na amerykańskiego wysokiego rangą urzędnika - podała, że samolot bezpiecznie wylądował na lotnisku JFK w Nowym Jorku. Maszyna została odizolowana i w bezpiecznej strefie przeszukana.

Na razie nie są znane dalsze szczegóły akcji. Linie Air France nie wydały jak dotąd w tej sprawie komunikatu.

Grzegorz Karwat/(abs)