Doradca prezydenta, profesor Roman Kuźniar oraz jego towarzysz zaginęli wczoraj na północnej ścianie kaukaskiego Elbrusa. Nad ranem odnaleźli ich ratownicy; całych i zdrowych - ustalił korespondent RMF FM Przemysław Marzec. Mężczyźni spędzili całą noc na zboczu najwyższej góry Kaukazu liczącej ponad 5600 metrów.

Na Elbrus wchodziło wczoraj kilka różnych grup w tym trójka turystów z Polski. Po sygnałach o pogarszającej się pogodzie zawrócił jeden z nich - Marek Głogoczowski, doświadczony taternik. Jednak Roman Kuźniar i Jacek Kranz postanowili kontynuować podejście.

Wieczorem około godz. 8 miejscowego czasu przewodnicy zaalarmowali służby ratownicze o zaginięciu Polaków. Twierdzili, że Polacy nie mieli ze sobą ani żywności, ani ciepłej odzieży. Z powodu fatalnej pogody nie można było od razu rozpocząć poszukiwań i dopiero dzisiaj rano natrafiono na dwójkę Polaków w okolicach skał Lenza.