32-letni Rafał Krawczyk, uznany za winnego utrudniania pracy personelu pokładowego, zostanie deportowany z USA do Polski, której jest obywatelem, a nie do Belfastu, gdzie mieszka - donosi dziennik "The Mirror" powołując się na brytyjskie źródło konsularne.

Awanturnicze i agresywne zachowanie Krawczyka w czasie lotu linii Thompsonfly z Cancun w Meksyku do Manchesteru w środkowej Anglii w czasie weekendu, zmusiło załogę do awaryjnego lądowanie maszyny na Florydzie. Tam Krawczyk stanął przed sądem. Dziś w Orlando sąd wyda orzeczenie w sprawie terminu deportacji Krawczyka.

W czasie lotu mężczyzna był agresywny, utrudniał pracę personelowi pokładowemu, usiłował otworzyć drzwi na zewnątrz i zdemolował toaletę. Krawczyka powstrzymało siłą dwóch współpasażerów. Incydent zmusił przewoźnika do nieprzewidzianego zakwaterowania ok. 200 pasażerów w Orlando i spowodował, iż samolot do swego docelowego punktu odleciał z opóźnieniem.