Republikanie - po ewentualnych wygranych wyborach, chcą zrewidować amerykańskie podejście do pomocy Ukrainie. Na wiecach wyborczych sprawa Ukrainy pojawia się w podczas wystąpień polityków. Wśród republikanów - którzy jeszcze kilka lat temu - bardziej niż demokraci - interesowali się sprawami międzynarodowymi, którzy mówili, że USA muszą być policjantem świata - do głosu dochodzą ludzie, którzy powtarzają za Trumpem "America first", czyli Ameryka przede wszystkim.

"Pod rządami republikanów Ukraina nie dostanie już ani centa" - taka zapowiedź padła z ust przedstawicielki ruchu Make America Great Again w czasie wiecu, na którym pojawił się Trump. Otrzymała brawa. Jest spore grono republikanów, którzy chcą zmniejszenia pomocy dla walczącej z rosyjskim najeźdźcą Ukrainy. 

Sporo dyskusji wywołały słowa lidera Republikanów w Izbie Reprezentantów, który stwierdził, że po wyborach pomoc dla Ukrainy może zostać ograniczona. Myślę, że czeka nas recesja i nie będzie wystawiania czeków in blanco dla Ukrainy - powiedział Kevin McCarthy.

Ewentualna zmiana układu sił na Kapitolu po wtorkowych wyborach może utrudnić wsparcie dla Ukrainy. Ale trzeba pamiętać, że Joe Biden wciąż będzie prezydentem i zapowiada, że będzie nadal pomagać Ukrainie wszystkimi możliwymi sposobami. Rzeczniczka Białego Domu powiedziała, że podejście amerykańskiej administracji do Ukrainy nie zmieni się. Z drugiej strony - w kampanii padają różne zapowiedzi, a potem życie to weryfikuje. I Republikanie wcale nie muszą radykalnie zmienić amerykańskiego podejścia pomocy Ukrainie. Mówił o tym w rozmowie z Pawłem Żuchowskim, korespondentem RMF FM Steven Mull z Uniwersytetu Stanu Wirginia i były ambasador USA w Polsce.

Ekspert podkreśla, że Amerykanie chcą pomagać. Są gotowi płacić więcej za niektóre produkty, jeżeli ma to pomóc Ukrainie. Uważa, że po wyborach będzie wśród republikanów wielka debata na temat pomocy dla Ukrainy ale wierzy, że ostatecznie Stany Zjednoczone będą kontynuować wsparcie. 

W RMF FM mówimy o finiszu kampanii wyborczej w USA. Usłyszycie tam relacje, opinie, komentarze.