Rozpoczęła się druga tura wyborów prezydenckich, w których Czesi wyłonią następcę Vaclava Klausa. O poparcie prezydencki fotel walczą były socjaldemokratyczny premier Milosz Zeman oraz szef MSZ Karel Schwarzenberg.

Sondaż przeprowadzony na tydzień przed głosowaniem daje znaczną przewagę Zemanowi. Poparcie dla niego deklaruje 54 proc. Czechów, natomiast dla Schwarzenberga - 46 procent.

Z pierwszej tury 11 i 12 stycznia obaj rywale wyszli z wyrównanym wynikiem: 24,21 proc. dla Zemana i 23,4 proc. dla Schwarzenberga.

Partia Schwarzenberga - Tradycja Odpowiedzialność Prosperity 09 (TOP 09) -  to drugie co do wielkości ugrupowanie centroprawicowej koalicji. Rząd cieszy się niewielkim poparciem obywateli i krytykowany jest za serię drastycznych reform, mających podreperować budżet państwa.

Z kolei Zeman przez długie lata był szefem Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) oraz premierem lewicowego rządu w latach 1998-2002. Z socjaldemokratami rozstał się w 2009 roku, po sporze z ówczesnym szefem ugrupowania Jirzim Paroubkiem. Powołał wtedy własną partię.

Czesi wybiorą prezydenta w głosowaniu bezpośrednim


Czeski parlament na początku 2012 roku zdecydował, że szef państwa ma być wybierany w głosowaniu bezpośrednim. Była to odpowiedź na zarzuty o korupcję i złożoność procedury wyboru szefa państwa przez parlament.