We wschodnich Czechach trudna sytuacja panuje wzdłuż 13 rzek. Poziom wody w nich stale się podnosi, grożąc zalaniem. Tegoroczne powodzie zebrały już śmiertelne żniwo. 69-kobieta utonęła w potoku w pobliżu swego domu we wsi Trzinec na Morawach.

Z przedmieść Karwiny ewakuowano mieszkańców 40 domów. Trwa ewakuacja mieszkańców jednej z dzielnic Ostrawy. W mieście tym zalanych jest kilkanaście ulic.

Z powodu zalania torów w wielu miejscach Moraw nie kursują pociągi. Część wsi pozbawiona jest także prądu.

We wschodnich Czechach od kilku dni nieprzerwanie pada. Meteorolodzy prognozują, że ulewy ustaną najwcześniej w środę.

Eksperci uważają, że może powtórzyć się sytuacja z 1997 roku, w tym regionie z powodu powodzi zginęło ponad 50 ludzi.