Tragedia w hodowli rottweilerów w północnych Czechach. 25 psów zagryzło swoją właścicielkę. 60-latka nie miała szans - zmarła na miejscu.

Do tragedii doszło w pobliżu miasta Louny. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, nie kryli, że mieli duże trudności z wyłapaniem całej sfory. Razem było to 25 psów - osiem dorosłych osobników i siedemnaście szczeniąt - poinformował rzecznik lokalnej policji Daniel Vitek.

Zwierzęta odwieziono do schroniska. Okoliczności zdarzenia mają wyjaśnić sekcja zwłok i śledztwo.