Strony internetowe rządowe ważnych południowokoreańskich agencji rządowych, banków i portali zostały sparaliżowane. Władze w Seulu podejrzewają, że doszło do cyberataku. Do paraliżu doszło w wyniku prób połączeń z tymi stronami wychodzących z dużej liczby komputerów. Serwery nie potrafiły poradzić sobie z takim obciążeniem.

Według państwowej Koreańskiej Agencji ds. Bezpieczeństwa Informacji strony internetowe pałacu prezydenckiego, ministerstwa obrony, parlamentu, banków Shinhan i KEB (Korean Exchange Bank), a także najpopularniejszej w Korei Południowej wyszukiwarki internetowej naver.com nie działały lub miały problemy z uruchomieniem. Inne strony funkcjonowały niestabilnie.