Turyści zainteresowani zwiedzaniem Chin za grosze powinni podszkolić swój angielski. W kwietniu ruszył program, który oferuje darmowe zakwaterowanie w chińskich domach. W zamian należy udzielać lekcji tego języka.

Program został zainicjowany przez chińską organizację pozarządową Tourboarding w odpowiedzi na zbyt wygórowane ceny lekcji języka angielskiego, które uniemożliwiają wielu Chińczykom naukę. Za godzinę mieszkaniec Państwa Środka musi zapłacić nawet 500 juanów (ponad 73 dolarów).

W ciągu ostatnich 30 dni do programu zgłosiło się aż 5 tys. chińskich rodzin - poinformował Ken Chen, jeden z założycieli Tourboardingu, do którego można zapisać się na stronie internetowej www.tourboarding.com .

Program jest również odpowiedzią na brak taniego zakwaterowania w Chinach. Motto Tourboardingu brzmi: "Biura podróży nas nienawidzą, ludzie nas kochają". W Szanghaju ceny hoteli znacznie wzrosły od początku Wystawy Światowej Expo.

W zamian za zakwaterowanie, oprowadzanie po mieście lub lekcje gotowania zagraniczni goście muszą rozmawiać ze swoimi gospodarzami co najmniej dwie godziny dziennie. Turystom oferuje się również transport z lotniska i na lotnisko oraz dwa posiłki dziennie.

Przyjmujemy turystów z całego świata. W przyszłości mamy zamiar wprowadzić ten model w takich krajach jak Rosja, Brazylia czy Wietnam - poinformował Chen.