Zdominowana przez opozycyjnych Republikanów Izba Reprezentantów Kongresu USA zezwoliła na wszczęcie postępowania sądowego przeciwko prezydentowi Obamie. Izba zarzuca mu przekroczenie swoich uprawnień przy wprowadzaniu reformy opieki zdrowotnej.

Stosowną uchwałę podjęto stosunkiem głosów 225:201, przy czym głosy rozłożyły się według przynależności partyjnej. Prawie wszyscy Republikanie (z wyjątkiem pięciu) głosowali "za" a wszyscy Demokraci "przeciwko".

Uchwała sankcjonuje opracowany przez Republikanów projekt pozwu sądowego, który zarzuca prezydentowi, że bez zgody Kongresu wprowadził samodzielnie zmiany do tekstu ustawy o reformie opieki zdrowotnej (Affordable Care Act), popularnie określanej jako "Obamacare". Zdaniem Republikanów, prezydent naruszył w ten sposób konstytucję.

Republikanie uważają też, że Obama naruszył konstytucję w kilku innych przypadkach, m. in. wydając rozporządzenia zmieniające przepisy imigracyjne, czy przyznając świadczenia dla związków osób tej samej płci.

Postanowili jednak ograniczyć się do sprawy opieki zdrowotnej bowiem - jak powiedział republikański deputowany Pete Sessions "ma ona największe szanse pokonania wszelkich barier prawnych i osiągnięcia sukcesu". 

Odpowiednie dokumenty prawne mają opracować prawnicy Izby podczas rozpoczynającej się w piątek pięciotygodniowej letniej przerwy w obradach Kongresu.

Prezydent Obama oskarżył natomiast swych przeciwników o marnowanie czasu potrzebnego na rozwiązywanie innych pilniejszych praw. Przestańcie być ciągle wściekli. Dość, dość, dość ciągłej nienawiści - powiedział Obama podczas wystąpienia w Kansas City wzbudzając aplauz słuchaczy.

Zdaniem analityków uchwalona inicjatywa Republikanów bez wątpienia zainicjuje ostrą polemikę między obu partiami przed listopadowymi wyborami do Kongresu.

(abs)