Członkowie pewnej włoskiej rodziny przez ponad 30 lat udawali niewidomych, by pobierać zasiłki socjalne i dodatki na opiekę. Gwardia Finansowa odkryła, że w ten sposób fałszywi niewidomi wyłudzili od państwa co najmniej 700 tys. euro.

Do mieszkającej w Turynie rodziny, której oszustwo odkryła Gwardia, należy matka, jej brat, oraz dwójka jej dzieci: syn oraz córka. Kobieta została zatrudniona w centrali telefonicznej jednego z państwowych urzędów. Była tam uznawana za niewidomą. Do pracy przychodziła ze specjalną laską. Kiedy z niej wychodziła, zaczynała się poruszać jak osoba nie mająca żadnych problemów ze wzrokiem.

Po nitce do kłębka

Kiedy policja skarbowa była już pewna, że kobieta jedynie udaje niewidomą, odkryła, że nie jest ona jedyną inwalidką w swojej rodzinie. Trzej członkowie jej najbliższej rodziny także figurowali w dokumentach zakładu ubezpieczeń społecznych jako niewidomi. Funkcjonariusze postanowili bliżej przyjrzeć się rodzinie. Dzięki temu udało im się sfilmować całą czwórkę podczas przyjęcia w restauracji. Na nagraniu widać wyraźnie, jak wszyscy bez najmniejszego problemu poruszają się między stolikami i tańczą.

Policja finansowa zajęła cały majątek podejrzanych: ich konta bankowe, mieszkania, działki i papiery wartościowe. To kolejny sukces Gwardii Finansowej w walce z oszustami wyłudzającymi pieniądze od państwa.

Niewidomy... kierowca

O tego typu przypadkach włoskie media rozpisują się od paru lat. Jednym z najgłośniejszych tego typu przypadków była sprawa 72-latka, który ponad 40 lat wyłudzał rentę inwalidzką dla niewidomych. W tym czasie pracował jako... kierowca samochodu dostawczego. Jeździł także na motorze.

Jego oszustwo wyszło na jaw podczas rutynowej kontroli drogowej, gdy okazało się, że starszy pan nie ma prawa jazdy.

Według zakładu ubezpieczeń, Włoch figurował w ich dokumentacji jako niewidomy od 1965 roku. W tym czasie wyłudził od państwa blisko 300 tys. euro.