Syn brytyjskiej królowej, książę Edward, nie zostanie oskarżony o znęcanie się nad zwierzętami. W ubiegłym miesiącu w brytyjskiej prasie opublikowano zdjęcia, z których wynikało, że książę uderzył kijem myśliwskiego psa.

Po otrzymaniu skargi brytyjska Liga Ochrony Zwierząt wszczęła dochodzenie w tej sprawie, jednak z braku wystarczających dowodów jej prawnicy postanowili odstąpić od dalszej procedury.

Książę Edward od początku utrzymywał, że próbował jedynie rozdzielić dwa psy, walczące na polowaniu o martwego bażanta. Rzecznik Pałacu Buckingham, jak zawsze w podobnych sytuacjach, wyraził jedynie zadowolenie z zakończenia sprawy, ale odmówił jakiegokolwiek komentarza. Brytyjczycy, którzy obejrzeli w prasie kontrowersyjne fotografie, będą musieli więc sami wyciągnąć dla siebie wnioski.