Matteo Messina Denaro, zwany „bossem wszystkich bossów" został zatrzymany na Sycylii. Jeden z najbardziej poszukiwanych przestępców na świecie ukrywał się od 30 lat.

Szef włoskiej mafii Matteo Messina Denaro został schwytany w Palermo na Sycylii. Karabinierzy zatrzymali go w jednej z prywatnych klinik w stolicy wyspy.

Jak podaje agencja ANSA, mafioso ukrywał się od 30 lat.  

Poszukiwany od 1993 roku Matteo Messiny Denaro uważany jest za ostatniego ojca chrzestnego Cosa Nostry.

60-letni dziś Denaro został zaocznie skazany na dożywotnie więzienie za udział w zabójstwie w 1992 roku tropiących mafię sędziów śledczych Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino.

Grozi mu także dożywocie za jego rolę w planowaniu i przeprowadzeniu serii ataków bombowych we Florencji, Rzymie i Mediolanie, w których w sumie zginęło 10 osób.

Zamachy te mafia przeprowadziła w ramach wojny wypowiedzianej państwu za aresztowanie ówczesnego szefa Cosa Nostry Salvatore Riiny.

Denaro przyszedł na świat w słynnej sycylijskiej rodzinie mafijnej. Jego ojciec był capo w miejscowości Castelvetrano. Nauczył się obchodzić z bronią w wieku 14 lat, pierwszego morderstwa dokonał cztery lata później. 

Mafioso miał sam mówić, że jego ofiarami można zapełnić niewielki cmentarz. 

Włoska policja podejrzewa, że może mieć on na sumieniu nawet 50 osób.

Jedną z jego ofiar był chłopiec, syn członka mafii, który zmienił stronę. Nawrócony Giuseppe Di Matteo został rozpuszczony w kwasie.

Kolejną ofiarą był szef hotelu - został zabity, ponieważ okazał swoje zainteresowanie kobiecie, która spodobała się także Denaro.

We wrześniu 2022 roku włoska policja ostrzegała, że Matteo Messina Denaro nadal kieruje mafią i wydaje rozkazy swoim żołnierzom ze swojej kryjówki położonej gdzieś w okolicach Trapani. Wtedy też dokonano aresztowań 35 osób, które miały tworzyć siatkę ochraniającą poszukiwanego przestępcę.

Jego aresztowanie porównuje się do sukcesów, jakim było odnalezienie jego poprzedników, czyli bossów Cosa Nostra: Toto Riiny, zatrzymanego po 23 latach poszukiwań i Bernando Provenzano, który ukrywał się przez 38 lat.