Policja Irlandii Północnej rozbroiła 225-kilogramową bombę w ciężarówce zaparkowanej pod wiaduktem głównej autostrady z Belfastu do Dublina. Znaleziono ją po dwóch ostrzegawczych telefonach.

Na razie nikt nie przyznał się podłożenia ładunku, ale policja podejrzewa, że niedoszły atak może być dziełem rozłamowej frakcji Irlandzkiej Armii Republikańskiej, sprzeciwiającej się porozumieniu pokojowemu z 1998 roku. Porozumienie to zakończyło trzydziestoletni konflikt, który pochłonął ponad 3600 ofiar.

Bomba został rozbrojona przez policyjnych saperów po licznych próbach. Pobliski odcinek linii kolejowej prowadzącej z północy na południe został zamknięty, co spowodowało utrudnienia w ruchu.

Według policji i polityków wybuch bomby w pobliżu miasta Newry w Irlandii Północnej miał zakłócić przebieg kampanii przed majowymi wyborami lokalnymi.

Tydzień temu w eksplozji bomby-pułapki w miejscowości Omagh zginął 33-letni policjant.