Białoruska milicja zatrzymała trzech nastoletnich sprawców dewastacji dawnego polskiego cmentarza katolickiego w Brześciu. Grożą im trzy lata więzienia.

Dwaj 16-letni chłopcy i jeden piętnastolatek w nocy z 24 na 25 sierpnia przedostali się na teren cmentarza przy ulicy Puszkińskiej i po libacji alkoholowej przewrócili 60 nagrobków.

Sprawców, którzy mieszkają w Brześciu, umieszczono w areszcie. Jeden z nich uczy się w szkole zawodowej, dwaj - w liceum. Starsi odpowiadać będą za swój czyn jako dorośli i grozi im kara od grzywny do trzech lat więzienia. 15-latek z uwagi na wiek uniknie odpowiedzialności karnej.

Jak napisał portal kresy.pl, informując o zniszczeniu nagrobków, cmentarz rzymskokatolicki w Brześciu założono w XIX wieku na tzw. Przedmieściu Kijowskim, we wschodniej części miasta. Chowano tu licznych przedstawicieli polskiej inteligencji: lekarzy, urzędników, prawników oraz żołnierzy. Jak podaje BiełaPAN, najstarszy nagrobek na cmentarzu pochodzi z 1835 roku. W 1942 roku, decyzją niemieckich władz okupacyjnych, ponad dwie trzecie nagrobków przeniesiono w inne miejsca. W 1956 roku władze radzieckie zdecydowały o zamknięciu nekropolii. Do dziś ocalało jednak kilkaset zabytkowych nagrobków, w tym część z połowy XIX wieku oraz kwatera żołnierzy polskich poległych w wojnie 1918-1920 i neoklasycystyczna kaplica.