Ponad 120 tysięcy osób uczestniczyło w mszy odprawionej przez Benedykta XVI w czeskim Brnie. Wśród wiernych było wielu Polaków. W swej homilii papież wezwał do odnowienia duchowego.

Historia pokazała absurdy, w jakie człowiek popada, kiedy wyklucza Boga z horyzontu swych decyzji i działań, a także jak trudno jest zbudować społeczeństwo inspirowane wartościami dobroci, sprawiedliwości i braterstwa, ponieważ istota ludzka jest wolna, a jej wolność pozostaje krucha - mówił Benedykt XVI. Zaznaczył, że człowiek musi zostać wyzwolony z materialnego ucisku, ale jeszcze głębiej musi zostać ocalony przed złem, które dotyka jego ducha.

Warto zaznaczyć, że w Czechach prawie połowa mieszkańców to ateiści. Wśród katolików tylko pięć procent chodzi w niedziele do kościoła.