Brukselę opanowali dziś piesi i rowerzyści – od 9 do 19 po mieście nie mogą jeździć samochody. By przekonać mieszkańców do przyjaznej środowisku komunikacji miejskiej, tramwaje, metro i autobusy wożą pasażerów za darmo.

Stolica Belgii jest jednym z tysiąca miast, które przyłączyły się w tym roku do akcji "dni bez samochodu". W projekcie uczestniczą też miasta spoza UE m.in. Rumunii, Brazylii, Kanady, Kolumbii, Japonii, Tajwanu i Wenezueli.

W sumie - według danych Komisji Europejskiej - aż 969 miast zakaże ruchu samochodowego 22 września. 302 miasta, w tym Bruksela, wybrały na dzień bez samochodu 18 września. Z Polski udział w akcji zgłosiło ponad 40 miast w tym m.in. Gdańsk, Katowice, Piła i Wrocław.

W tym roku dni bez samochodu odbywają się pod hasłem "Do pracy inaczej", czyli rowerem, pieszo czy transportem miejskim. Chodzi też o to, by lokalne władze stworzyły warunki, pozwalające mieszkańcom przekonać się, że dojeżdżanie do pracy komunikacją miejską jest wygodniejsze i bezpieczniejsze.