Ukraińska Rada Najwyższa przyznała prawa weteranów bandytom z UPA - Ukraińskiej Armii Powstańczej. To nie koniec. W radzie czeka projekt o ponownym nadaniu imienia Bohatera Ukrainy Stepanowi Banderze - technicznie obywatelowi II Rzeczpospolitej, który został skazany za terroryzm na dożywocie.

Bardzo więc prawdopodobne, że Bandera po raz drugi zostanie ogłoszony Bohaterem Ukrainy. Pod wnioskiem są podpisani deputowani Bloku Petra Poroszenki i chociaż nie wzbudza to entuzjazmu na Ukrainie, to przed wyborami prezydenckimi może do tego dojść. 

To nie koniec, bo w Kijowie maja pojawić się tablice upamiętniające takich ludzi jak Dmytro Doncow - ideologa rzezi wołyńskiej Polaków.

To kolejna próba przyznania Stepanowi Banderze tytułu Bohatera Ukrainy. W 2010 roku dekret w tej sprawie wydał ówczesny prezydent Wiktor Juszczenko. Dokument został jednak uznany za niezgodny z prawem.

Stepan Bandera był przywódcą i jednym z ideologów frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Jej członkowie odpowiedzialni są za ludobójstwo Polaków na Wołyniu i we Wschodniej Małopolsce. W rzezi zginęło ponad 100 tysięcy osób.

Według październikowych badań ukraińskiego ośrodka "Rejting", 36 proc. Ukraińców pozytywnie ocenia Stepana Banderę. 

Opracowanie: