Duże obszary Pacyfiku południowego, Azja i Australia przygotowują się na uderzenie tsunami po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło wybrzeże Chile. W Japonii i Australii wydano ostrzeżenia mówiące, że tsunami może uderzyć w ciągu 24 godzin. Mniejsze zagrożenie dotyczy rejonów północnego Pacyfiku, w tym Zachodniego Wybrzeża USA i Alaski.

Centrum ostrzeżeń przed tsunami na Hawajach podało, że odczyty poziomu morza potwierdzają, iż utworzyła się fala tsunami, która może spowodować rozległe szkody. Według ośrodka, pierwsze fale tsunami nie muszą być wcale największe. Ich wysokość trudno przewidzieć, ponieważ mogą one znacząco różnić się w zależności od wybrzeża i jego topografii.

Jak dowiedział się amerykański korespondent RMF FM Paweł Żuchowski, polscy turyści na Hawajach zostali zawróceni z wycieczki do Hilo, gdzie mieli oglądać wulkany. Po ostrzeżeniu przed tsunami ich lot odwołano. Pod moją opieką jest około 30 osób. Są to rodacy z Chicago, z Nowego Jorku, z Polski. Mieli się udać na wycieczkę do Hilo oglądać wulkany, ale odloty zostały odwołane. Służby postawione są w stan gotowości, ale miasto jest spokojne - powiedziała naszemu korespondentowi Bożena Jarnot, konsul honorowa w Honolulu.

Hawaje przygotowują się obecnie na nadejście tsunami. Zarządzono ewakuację w głąb lądu. Na wyspie zostało zamknięte lotnisko. W Hilo mogą uderzyć fale wysokie na 2,5 metra. Nabrzeżna część miasta była już dwukrotnie niszczona na skutek uderzenia fal tsunami. W 1946 roku po trzęsieniu ziemi na Aleutach, a także w 1960 roku po wielkim trzęsieniu ziemi również w Chile. W pierwszym przypadku zginęło 160 osób, w drugim - 61.

Jak podano w Japonii, powołując się na sejsmologów, fale tsunami, które tam dotrą, będą kilkudziesięciocentymetrowe. W 2001 roku po trzęsieniu w pobliżu Chile, o sile 8,4 stopnia w skali Richtera, fale tsunami, które dotarły do Japonii, były tylko 30-centymetrowe. Obecnie w Japonii nie wydano formalnego ostrzeżenia przed tsunami.

Do Australii tsunami dotrze nie prędzej niż w niedzielę rano - podało tamtejsze centrum ostrzegania przed tsunami. Na Filipinach ogłoszono alert niskiego stopnia i nie zarządzono ewakuacji.

Trzęsienia ziemi na Pacyfiku miewały w przeszłości silny wpływ na wybrzeża Azji - przypomina japońska agencja meteorologiczna. Kiedy w 1960 roku w Chile odnotowano najsilniejszy wstrząs w historii światowych notowań - 9,5 w otwartej skali Richtera, tsunami w Japonii zabiło 140 osób, 61 na Hawajach i 32 na Filipinach. Fale miały wówczas wysokość od metra do czterech. Tsunami wywołane dzisiejszym trzęsieniem najprawdopodobniej będzie o wiele słabsze.