Samochód wjechał w szkołę podstawową w dzielnicy Wimbledon w południowo-zachodniej części Londynu. Brytyjska policja poinformowała, że w wypadku zginęło jedno dziecko. Kilka osób zostało rannych.

Do zdarzenia doszło tuż przed godz. 10:00 czasu lokalnego (godz. 11:00 czasu w Polsce).

Londyńska policja poinformowała, że samochód marki Land Rover wjechał w budynek szkoły podstawowej przy Camp Road w dzielnicy Wimbledon w południowo-zachodnim Londynie.

Początkowo informowano, że rannych było dziewięć osób - siedmioro dzieci i dwie osoby dorosłe. Niestety, po południu brytyjska policja przekazała, że jedno dziecko zmarło.

Śledczy w komunikacie oświadczyli, że kierowca - kobieta w wieku ok. 40 lat - została aresztowana pod zarzutem spowodowania śmierci przez niebezpieczną jazdę.

Podkreślono jednak, że nie był to atak terrorystyczny.

W akcji ratunkowej - oprócz kilkunastu karetek pogotowia - uczestniczył śmigłowiec ratownictwa medycznego i jednostki straży pożarnej.

Policja podkreśliła, że na miejscu zdarzenia wciąż trwa dochodzenie, które ma ustalić pełne okoliczności wypadku.

The Study Preparatory School - szkoła podstawowa dla dziewczynek w wieku od 4 do 11 lat - znajduje się w odległości ok. 1,5 km od kortów tenisowych na Wimbledonie, na których od poniedziałku rozgrywany jest tegoroczny turniej.

Wypadek i akcja ratunkowa spowodowały duże utrudnia przy dojeździe do kortów, na których rozgrywany jest słynny turniej tenisowy.