Jeden z trzech Polaków, którzy zaginęli w austriackich Alpach, nie żyje. Mężczyzna prawdopodobnie zamarzł. Poszukiwania pozostałej dwójki utrudnia fatalna pogoda. Mimo, to ratownicy wyruszyli w góry. Wcześniej pojawiły się doniesienia, że Austriacy ruszą na ratunek dopiero jutro.

W ciągu nocy w rejonie, w którym zaginęli Polacy, spadło pół metra świeżego śniegu. Przedstawiciel austriackich ratowników powiedział, że alpiniści mieli szansę na przeżycie nocy, jeśli zabezpieczyli się przed chłodem i wiatrem.

Polacy zgubili się w austriackich Alpach wczoraj po południu. Fatalna pogoda nie pozwoliła na użycie śmigłowca. Wiał silny wiatr i padał śnieg. Według wcześniejszych doniesień, zlokalizowano w pobliżu szczytu, na wysokości 3,6-3,7 tys. metrów.

Grossglockner (3797 m) jest najwyższym szczytem Austrii; znajduje się w Wysokich Taurach (Alpy Wschodnie).