Były premier Izraela Ariel Szaron, który jest w śpiączce od ośmiu lat, jest bliski śmierci. Informację przekazał opiekujący się nim szpital Szeba koło Tel Awiwu.

Stan Szarona bardzo się pogorszył w ostatnich godzinach. Przy łóżku byłego premiera jest jego rodzina.

85-letni obecnie Szaron zapadł w śpiączkę po udarze mózgu w 2006 roku, po którym lekarze nie spodziewali się jego powrotu do normalnego życia. Od tego czasu niekiedy otwierał oczy i poruszał palcami.

Na początku stycznia szpital Szeba w Tel Haszomer koło Tel Awiwu informował, że u Szarona wystąpiły problemy z funkcjonowaniem nerek i innych ważnych organów.

Ariel Szaron został premierem Izraela w 2001 roku. W 1982 roku jako minister obrony przeprowadził inwazję na Liban. To on również zainicjował budowę muru na Zachodnim Brzegu Jordanu, który oddziela Izrael od Palestyny.