AC Milan pokonał Manchester United 3:0 w rewanżowym meczu półfinałowym piłkarskiej Ligi Mistrzów i awansował do finału. Pierwsze spotkanie drużyna angielska wygrała 3:2. W finale, 23 maja w Atenach, rywalem Milanu będzie Liverpool FC.

Od pierwszych minut meczu, toczonego w ulewnym deszczu, na wypełnionym po brzegi stadionie San Siro przewagę uzyskali gospodarze i w ciągu pierwszych trzech minut dwukrotnie zagrozili Edwinowi van der Sarowi w bramce Manchesteru United.

Najpierw po akcji Brazylijczyka Kaki bliski szczęścia był Filippo Inzaghi, a chwilę później groźne uderzenie Holendra Clarence'a Seedorfa obronił jego rodak.

Seedorf i Kaka wystąpili w rolach głównych ponownie w 11. minucie. Po długim podaniu z własnej połowy boiska Holender strącił piłkę do Brazylijczyka, a ten płaskim strzałem zza pola karnego pokonał van der Sara. Było to jego dziesiąte trafienie w bieżącej edycji Champions League.

Milan w pierwszej połowie niepodzielnie panował na boisku, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł podopiecznym sir Alexa Fergusona. Ci jedyny celny strzał w tej części gry oddali w 20. minucie, kiedy Didę uderzeniem z dalszej odległości bez powodzenia próbował pokonać Walijczyk Ryan Giggs.

Gospodarze przed przerwą nie tylko odrobili jednobramkowę stratę z Old Trafford, ale zapewnili sobie także bezpieczną przewagę przed drugimi 45 minutami, zdobywając drugiego gola. Po pół godzinie gry błysnął będący ostatnio w świetnej dyspozycji Clarence Seedorf - przyjął piłkę na linii pola karnego, wzdłuż niej minął dwóch rywali i precyzyjnym strzałem zaskoczył partnera z reprezentacji Holandii.

W drugiej połowie obraz gry się zmienił. Lider angielskiej Premier League rzucił się do ataku i zepchnął graczy Milanu do defensywy. Ci mogli szybko odebrać rywalom ochotę do walki, zdobywając trzeciego gola, ale w 53. minucie Kaka w polu karnym zachował się zbyt egoistycznie i sam próbował pokonać Edwina van der Sara zamiast odegrać do lepiej ustawionego Filippo Inzaghiego.

Piłkarze Manchesteru United częściej gościli pod bramką Milanu, ale Dida rzadko był w poważnych opałach. W 65. minucie strzałem z przewrotki próbował pokonać go Wayne Rooney, ale nie trafił czysto w piłkę. Z kolei Portugalczyk Cristiano Ronaldo szukał szczęścia w strzałach z dystansu, ale pudłował.

Podopieczni trenera Carlo Ancelottiego ograniczali się do kontrataków i po jednym z nich zadali "Czerwonym Diabłom" trzeci cios. Pozostawiony zupełnie bez opieki rezerwowy Alberto Gilardino przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów i będąc sam na sam z van der Sarem nie dał mu szans na skuteczną interwencję.

Do końca meczu na San Siro trwało już tylko fetowanie sukcesu - jedenastego w historii awansu do finału rywalizacji o Puchar Europy.

23 maja na Stadionie Olimpijskim w Atenach dojdzie do powtórki z 25 maja 2005 roku, kiedy Milan spotkał się w Stambule z Liverpoolem i przegrał po rzutach karnych.

AC Milan: Dida - Massimo Oddo, Alessandro Nesta, Kacha Kaładze, Marek Jankulovski - Gennaro Gattuso (84-Cafu), Andrea Pirlo, Massimo Ambrosini - Clarence Seedorf - Kaka (86-Giuseppe Favalli), Filippo Inzaghi (66-Alberto Gilardino)

Manchester United: Edwin van der Sar - John O'Shea (77-Louis Saha), Wes Brown, Nemanja Vidić, Gabriel Heinze - Darren Fletcher, Michael Carrick, Paul Scholes, Ryan Giggs - Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney.