Trzyletni chłopiec, który pod nieuwagę ojca wsunął dłoń do klatki z wilkiem, został pogryziony przez zwierzę. Do wypadku doszło w ogrodzie zoologicznym Leśna baśń w Barnaule w Kraju Ałtajskim. Chłopiec ma pogryzione ręce i odgryzione ucho. Przebywa w szpitalu.

Do wypadku doszło w sobotę po południu.

Komitet Śledczy Kraju Ałtajskiego prowadzi śledztwo w tej sprawie - podała agencja TASS, która poinformowała o całej sprawie.

Agencja przypomina, że w tym samym ogrodzie zoologicznym w kwietniu 2016 r., została poraniona przez tygrysa pewna 14-latka, która usiłowała zrobić sobie selfie z drapieżnikiem.

(mal)