Do 2008 roku podjęta ma zostać decyzja na temat przyszłości wspólnej konstytucji europejskiej – uzgodnili na szczycie w Brukseli przywódcy Wspólnoty. W ubiegłym roku „nie” w referendum konstytucyjnym powiedzieli Francuzi i Holendrzy.

- Potrzebujemy konstytucji, czy też traktatu konstytucyjnego, nazwa jest nieistotna - stwierdził Wolfgang Schüssel, kanclerz Austrii przewodniczącej obecnie Unii Europejskiej. Argumentował, że Wspólnota nie może funkcjonować wyłącznie na bazie ustaleń z Nicei. Tym bardziej, że planowane jest dalsze rozszerzenie i wciąż przybywa nierozwiązanych problemów.