Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani ostrzegł, że secesja Katalonii oznacza też oderwanie się od Europy. W wywiadzie dla "Il Giornale" powtórzył, że nikt w Europie nie uzna przegłosowanej przez parlament Katalonii niepodległości.

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani ostrzegł, że secesja Katalonii oznacza też oderwanie się od Europy. W wywiadzie dla "Il Giornale" powtórzył, że nikt w Europie nie uzna przegłosowanej przez parlament Katalonii niepodległości.
Zwolennicy niepodległości Katalonii /MARTA PEREZ /PAP/EPA

UE "przypomina, że w Katalonii doszło do naruszenia hiszpańskiego porządku konstytucyjnego, który jest częścią porządku europejskiego" - powiedział Tajani w rozmowie z włoskim dziennikiem. A zatem secesja od Hiszpanii to secesja od Europy - dodał.

Szef PE oświadczył, że "Katalończycy są Europejczykami jako Hiszpanie". I przypomniał, że w sprawie referendum niepodległościowego z 1 października w Katalonii "instytucje europejskie natychmiast wyjaśniły, że uważają to za wewnętrzną kwestię hiszpańską i że naszym rozmówcą jest (premier Mariano) Rajoy". Madryt nie uznał plebiscytu, w którym 90 proc. głosujących opowiedziało się za niepodległością regionu.

Hiszpania jest krajem demokratycznym, są wolne wybory i mocna autonomia regionalna. I właśnie Rajoy, by przywrócić państwo prawa rozpisał wybory w Katalonii; to decyzja demokratyczna i zdroworozsądkowa - zauważył Antonio Tajani.

Przyznał, że także jemu nie podobało się zachowanie policji w niektórych przypadkach w dniu referendum, gdy użyła siły wobec głosujących. Ale krytykowanie policji to jedno, a kwestionowanie demokracji to coś innego - zastrzegł.

Szef Parlamentu Europejskiego wyraził opinię, że "Europa małych ojczyzn nie istnieje". Jestem za autonomią administracyjną, ale wartości, które łączą, nie rusza się, bo inaczej wyrządza się ogromne szkody, jak w Katalonii - ocenił Tajani.

(mpw)