Papież Franciszek napisał wstęp do książki byłego zakonnika, ofiary pedofilii. "Jak kapłan może wyrządzić tyle zła?" - zapytał. Tekst publikuje dzisiejsza "La Repubblica". Franciszek przeprosił za księży-pedofilów, a ich czyny nazwał "znakiem diabła". "Będziemy bardzo surowi" - zapewnił papież.

Papież Franciszek napisał wstęp do książki byłego zakonnika, ofiary pedofilii. "Jak kapłan może wyrządzić tyle zła?" - zapytał. Tekst publikuje dzisiejsza "La Repubblica". Franciszek przeprosił za księży-pedofilów, a ich czyny nazwał "znakiem diabła". "Będziemy bardzo surowi" - zapewnił papież.
Papież Franciszek /OSSERVATORE ROMANO / HANDOUT /PAP/EPA

Autorem ukazującej się w czwartek książki "Ojcze mój, przebaczam" jest 57-letni Szwajcar Daniel Pittet, który opisał w niej swe ukrywane przez lata doświadczenia jako ofiara pedofilii.

Po raz pierwszy zdarzyło się, aby papież napisał wstęp do książki poruszającej ten temat.

Franciszek podkreślił : "Komuś, kto był ofiarą pedofila, trudno jest opowiedzieć to, czego doświadczył, opisać traumę, która pozostała po latach".

Z tego powodu świadectwo Daniela Pitteta jest konieczne, cenne i odważne - ocenił papież.

Wyjaśnił, że poznał Pitteta w 2015 roku, gdy Kościół obchodził rok życia konsekrowanego.

Nie mogłem sobie nawet wyobrazić, że ten pełen entuzjazmu człowiek, zafascynowany Chrystusem jest ofiarą wykorzystywania ze strony księdza - dodał Franciszek.

Wyraził przekonanie, że takie świadectwa, jak to "rzucają światło na straszliwe mroki Kościoła".

Włoski portal "Il Sismografo" wyjaśnił, że szwajcarski zakonnik - sprawca czynów pedofilii, który wykorzystywał Pitteta, był przenoszony z jednej diecezji do drugiej. Obecnie ma 76 lat. Nigdy nie został wydalony ze stanu duchownego.

Sąd skazał go na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Mieszka we wspólnocie w Szwajcarii.

(mpw)