Ratownicy wydobyli spod gruzów w zniszczonym trzęsieniem ziemi irańskim mieście Bam żywego mężczyznę oraz 9-letnią dziewczynkę. Amerykańskie władze zapowiedziały zawieszenie części bankowych restrykcji wobec Iranu, by ułatwić pomoc humanitarną.

Podano jedynie garść informacji na temat ostatniego z ocalonych. Jest to 27-letni mężczyzna. Początkowo ratownicy myśleli, że mężczyzna nie żyje. Dopiero potem, gdy wyniesiono go na powierzchnię zauważono, że mruga powiekami. Yadollah Saadat ocalał ze wstrząsów, bo przygniotła go szafa na ubrania.

Nie wiadomo jednak, jakim cudem przetrwał 6 dni bez jedzenia i wody. Wcześniej agencje donosiły o uratowaniu 9-letniej dziewczynki. Jej stan zdrowia określony jako bardzo zły.

Wiadomości o tylu ocalonych dodały siły ratownikom, bo uważano, że szanse na odnalezienie w rumowisku żywych ludzi były zerowe. W ubiegłotygodniowym trzęsieniu ziemi straciło życie od 40 do 50 tysięcy osób. Kilkadziesiąt tysięcy zostało rannych, prawie sto tysięcy straciło dach nad głową.

By ułatwić pomoc humanitarną dla poszkodowanych, amerykańskie władze zapowiedziały zawieszenie części bankowych restrykcji wobec Iranu. Ułatwienia mają trwać trzy miesiące, przez ten czas organizacje pozarządowe i prywatni darczyńcy mogą przekazywać pieniądze bezpośrednio na konta irańskiego Czerwonego Półksiężyca.

USA wprowadziły sankcje wobec Iranu po rewolucji islamskiej w 1979 roku i ataku na amerykańską ambasadę. Od tego czasu oba kraje nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.

20:25