W czwartek w Warszawie protestować będą związkowcy z "Solidarności". Przejdą ulicami: Królewską, Krakowskim Przedmieściem, Nowym Światem, Wiejską przed gmach Sejmu. Potem przemaszerują przed budynek kancelarii premiera. Od godz. 11 do 17 mieszkańcy stolicy powinni liczyć się z utrudnieniami.

Ruchem na ulicach kierować będą policjanci. Podczas demonstracji ma zagrać Paweł Kukiz z zespołem Piersi. Koncert zaplanowano na Placu Piłsudskiego ok. godz. 12.

Do warszawy wybiera się m.in. osiem tysięcy związkowców ze Śląska. W czwartek w stolicy będą się domagać podwyżek i skutecznej walki z bezrobociem.

W rozmowie z reporterem RMF FM zapewniaj, że wezmą ze sobą jedynie transparenty, trąbki i flagi.

Jak podkreślają nie ma mowy o petardach, śrubach i paleniu opon. Happening, a nie te standardowe, źle kojarzące się palące opony. Jeżeli ktoś ma na myśli, że możemy zrobić powtórkę z tego co się w Grecji dzieje, to na pewno czegoś takiego nie będzie - zapewniają związkowcy.