Zmarła kobieta, która wraz z mężem została zaatakowana na ulicy przez nożownika w Oleśnicy na Dolnym Śląsku. 45-latka przeszła dwie operacje, ale lekarzom nie udało się jej uratować.

45-letnia kobieta zmarła dziś rano. Jak podaje prokuratura, otrzymała co najmniej jeden cios nożem w okolice jamy brzusznej. Jej 48-letni mąż został raniony kilka razy w brzuch i klatkę piersiową.

Przesłuchaliśmy pokrzywdzonego mężczyznę. Jego stan był na tyle stabilny, że można było wykonać z jego udziałem czynności procesowe. Te zeznania są wstępne i będą kontynuowane - poinformowała prok. Małgorzata Dziewońska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

37-letni nożownik to Norbert R., mieszkaniec Oleśnicy. Nie był wcześniej karany. Przyznał się do użycia noża. Zaprzeczył, że działał z zamiarem doprowadzenia do utraty życia pokrzywdzonych - wyjaśniła prok. Małgorzata Dziewońska. Mężczyzna usłyszał zarzuty dot. usiłowania zabójstwa, spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Z uwagi na śmierć kobiety będą one modyfikowane. 

"Nie ma motywu"

Rzeczniczka wrocławskiej prokuratury podkreśliła, że napastnik nie znał osób, które zaatakował. Nie ma motywu. Tego motywu nie podał również podejrzany. Przypadkowo spotkał kobietę i mężczyznę, opluł ich samochód, doszło do sprzeczki... - relacjonowała. Jak dodała, Norbert R. przyznał, że leczył się psychiatrycznie. Ma zostać zbadany przez biegłych psychiatrów. Sąd Rejonowy w Oleśnicy zdecydował o tymczasowym aresztowaniu go na 3 miesiące. 

Nóż, którego użył Norbert R., został zabezpieczony. Jego ostrze ma ok. 10 cm. 37-latek powiedział śledczym, że nosił go ze sobą dla ochrony przed zwierzyną. 

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.
Opracowanie: