Trudne warunki panują na krajowej "11" między Kołobrzegiem a Koszalinem, fatalne w samym Koszalinie. W mieście jest bardzo ślisko, brakuje piaskarek i solarek. Chociaż śnieg nie pada już od blisko 24 godzin, warunki nadal są bardzo trudne.

Koszalińskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej zwlekało i zwleka nadal z użyciem soli. Kierowcy mają problem m.in na górce przy wjeździe na ulicę Gnieźnieńską. To, co się wczoraj działo się w Koszalinie to jest w ogóle nie do określenia. - mówi jeden z mieszkańców miasta.

PGK tłumaczy, że z solą trzeba ostrożnie. Drogowcy argumentują, że w tych warunkach sól nie jest odpowiednia. Rozpuści wprawdzie śnieg, ale mróz szybko znowu zetnie wodę i na drogach będzie "szklanka". Tak czy inaczej kierowcy są zdani wyłącznie na siebie, niektórzy zakładają nawet łańcuchy.