W połowie września poznamy skład zespołu doradców prezydenta Bronisława Komorowskiego - wynika z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej. Komorowski, który w tej chwili koncentruje się głównie na przygotowaniach do przyszłotygodniowej wizyty w Brukseli, Berlinie i Paryżu, spotyka się również z kandydatami na doradców.

W ostatnich dniach w mediach było głośno na temat ewentualnej współpracy nowego prezydenta z Aleksandrem Kwaśniewskim i Lechem Wałęsą. Z informacji z otoczenia Komorowskiego wynika, że nie będzie to jednak sformalizowana współpraca - prezydent będzie zwracał się o radę do swoich poprzedników doraźnie.

Wiadomo już, że propozycję dołączenia do zespołu doradców Komorowskiego przyjął prof. Tomasz Nałęcz. Z informacji ze źródła zbliżonego do otoczenia prezydenta wynika, że doradcami zostać mają profesorowie: Michał Kleiber (ds. kontaktów ze środowiskami naukowymi) i Roman Kuźniar (ds. międzynarodowych) oraz Waldemar Strzałkowski (ds. kombatantów). Podsekretarzem stanu w Kancelarii Prezydenta ma zostać ma Olgierd Dziekoński, obecny wiceminister infrastruktury.

Według mediów, doradcami prezydenta Komorowskiego mają być także prof. Witold Orłowski, były doradca gospodarczy Kwaśniewskiego; Jerzy Pruski, były wiceprezes NBP i prezes PKO BP lub Ryszard Petru, główny ekonomista BRE Banku.

W mediach pojawiły się także nazwiska eurodeputowanego PO Pawła Zalewskiego i ministra w Kancelarii Premiera Władysława Bartoszewskiego.

Doradcą strategicznym Komorowskiego - jak informowały media - ma zostać b. premier Tadeusz Mazowiecki. Prezydent rozmawiał ze mną, ale jeszcze nic specjalnie się nie stało. Nie mogę potwierdzać, czy zaprzeczać, nie jestem uprawniony do tego. To Kancelaria Prezydenta jest stroną kompetentną w tej sprawie - mówił w ubiegłym tygodniu Mazowiecki pytany o te doniesienia.

Nadal nie wiadomo, kto obejmie funkcję rzecznika głowy państwa. Z rozmów z osobami z otoczenia Komorowskiego wynika, że będzie to ktoś z doświadczeniem politycznym, mający bliski kontakt z prezydentem, a nie dziennikarz, bądź osoba związana z PR.

Wciąż trwają poszukiwania prezydenckiego prawnika. Ofertę pracy w Kancelarii odrzucił Aleksander Proksa. W tym kontekście brany pod uwagę jest też b. minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski, który jest obecnie wiceszefem Rady Nadzorczej PZU SA.

Nadal nieobsadzone pozostaje stanowisko szefa gabinetu prezydenta. Jak na razie wszystko na to wskazuje, że osoba, która je obejmie, nie będzie w randze ministra. Chodzi o to, by w Kancelarii nie było dwóch ośrodków decyzyjnych w postaci jej szefa oraz silnie umocowanego szefa gabinetu.

Po zwycięstwie Komorowskiego w wyborach prezydenckich w mediach pojawiały się informacje, że na czele jego gabinetu może stanąć Jaromir Sokołowski, który kierował gabinetem Komorowskiego, gdy ten był marszałkiem Sejmu. Ostatecznie Sokołowski został prezydenckim ministrem odpowiadającym za sprawy zagraniczne.