Magnesy neodymowe miały sprawić, że liczniki prądu będą kręcić się wolniej, czyli wskazywać mniejsze zużycie energii. Okazało się jednak, że niszczą liczniki i wskazują zużycie prądu kilkadziesiąt a nawet kilkaset razy większe.

Do Lubelskiego Zakładu Energetycznego codziennie przychodzi po kilka osób zgłaszających uszkodzone liczniki, bo otrzymały rachunki za prąd w wysokości kilku tysięcy złotych.

Paradoks w tej sprawie polega na tym, że to nie my poszukujemy tych klientów, ale ci klienci sami przychodzą, bo zszokowani są wysokością rachunku - mówi RMF Andrzej Kuchciak z Lubelskiego Zakładu Energetycznego. Rozmawaił z nim nasz reporter Krzysztof Kot:

Zakład wysyła licznik do ekspertyzy, a potem karze za nielegalny pobór prądu. Grozi za to grzywna do 4 tysięcy złotych, a nawet więzienie do 5 lat.