Ugrupowanie Abu Musaba al-Zarkawiego, terrorysty powiązanego z al-Qaedą, stoi za masakrą 49 rekrutów nowej armii irackiej. Ciała zastrzelonych żołnierzy znaleziono przy granicy z Iranem, w odległości 50 km od Bakuby.

Żołnierze formowanej irackiej armii wracali mikrobusami z amerykańskiego szkolenia. Najprawdopodobniej zostali zaskoczeni przez napastników. Byli bowiem nieuzbrojeni i mieli cywilne ubrania. Zabójstwo wyglądało jak egzekucja - każda z ofiar zginęła od strzału w głowę.

Masakra to poważny cios dla tymczasowych irackich władz, które robią wszystko, by udowodnić, że miejscowe siły bezpieczeństwa są przygotowane na styczniowe wybory.

Informację, że za rzezią irackich żołnierzy stoi ugrupowanie kierowane Abu Musaba al-Zarkawiego pojawiło się na stronie internetowej islamistów.