Europejski Komitet ds. Zapobiegania Torturom zarzuca Polsce nadużywanie przez policję siły podczas zatrzymań, utrudnianie zatrzymanym dostępu do pomocy prawnej i brak możliwości poinformowania rodziny.
Komitet ds. Zapobiegania Torturom to jedna z instytucji Rady Europy - organizacji zajmującej się wspieraniem praw człowieka i demokracji.
Rok temu jego przedstawiciele przez ponad tydzień, bez zapowiedzi, wizytowali policyjne izby zatrzymań i areszty w Polsce.
Po serii kilkudziesięciu wywiadów z zatrzymanymi i aresztowanymi Komitet opisał w raporcie, że w Polsce m.in. rzuca się zatrzymanych na ziemię, przyciska kolanem twarz zatrzymanego do ziemi, zakuwa ręce do tyłu i podnosi zatrzymanych za tak skute ręce.
Zatrzymani bardzo często nie mieli dostępu do prawnika, szczególnie w początkowej fazie zatrzymania.
Komitet zwrócił również uwagę na praktykę odcinania w pierwszych tygodniach aresztu dostępu do kontaktu z prawnikiem i rodziną.
Instytucja alarmuje ponadto, że w polskich aresztach i izbach zatrzymań brakuje odpowiedniej opieki medycznej.
Delegacja Komitetu odwiedziła izby zatrzymań w Gdańsku, Krakowie, Sopocie i Warszawie oraz areszty w Gdańsku, Krakowie i Warszawie Służewcu.
Komitet chwali współpracę z policją i zarządami aresztów, ale zauważa również, że ani szef MSWiA, ani żaden z jego zastępców nie znaleźli czasu na spotkanie ws. wstępnych ustaleń raportu.