6 rannych policjantów, w tym jeden nieprzytomny, pobici ochroniarze i 35 zatrzymanych pseudokibiców - to bilans zamieszek, do jakich doszło w Lublinie podczas meczu dwóch tamtejszych drużyn Avii Świdnik i Motoru Lublin.

Zwycięskie dla Avii Świdnik derby na stadionie Motoru Lublin zakończyły się wielką awanturą. Zajścia sprowokowali niezadowoleni kibice Motoru; chwilę potem rozgorzała regularna bitwa - w ruch poszły krzesełka, kosze, ławki; w powietrzu unosił się smród palonej gumy.

Na stadion weszła policja – użyto armatek wodnych i broni gładkolufowej. Wokół obiektu ustawiono kordon funkcjonariuszy i ochroniarzy. Rannych zostało kilkanaście osób. Przypomnijmy, że w sobotę doszło do zamieszek kibiców w Mielcu i Nowym Mieście Lubawskim.