Nawet osiem lat więzienia grozi wiceprezesowi Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, który fałszował podpisy uczestników obozów sportowych dla młodych alpejczyków. Wyłudzał w ten sposób dotacje przekazywane z ministerstwa na szkolenie zawodników. W sumie było to ok. 300 tysięcy złotych.

Lista zarzutów jest bardzo długa - mówi prokurator rejonowy w Zakopanem Zbigniew Lis. Zarzuty obejmują 78 czynów. Dotyczą fałszowania i nieprawidłowości w dokumentacji dotyczącej niektórych zgrupowań sportowców. Skutkiem tego doszło wyłudzaniem od Małopolskiego Związku Stowarzyszeń Kultury Fizycznej w Krakowie pieniędzy stanowiących dofinansowanie uczestników danej akcji szkoleniowej.

Śledztwo w tej sprawie trwa, prokuratura nie wyklucza skierowania zarzutów wobec kolejnych osób.