Paraliż głównej trasy wyjazdowej z Warszawy w kierunku Torunia i Gdańska. W Alei Prymasa Tysiąclecia zapadła się jezdnia. Drogowcy musieli zwęzić drogę do jednego pasa ruchu. Zator już się tworzy, a jest niemożliwe, by naprawa zdążyła się zakończyć przed szczytem komunikacyjnym. Za kilka godzin stołecznych kierowców czeka więc prawdziwy dramat.