Żandarmeria Wojskowa przejmie ochronę polskich placówek dyplomatycznych za granicą - wynika z uzasadnienia projektu ustawy o utworzeniu Państwowej Służby Ochrony, która ma zastąpić Biuro Ochrony Rządu. Zapoznał się z nim reporter RMF FM Krzysztof Zasada.

Autorzy projektu twierdzą, że Biuro Ochrony Rządu nie ma odpowiednich sił i środków, by należycie zapewnić bezpieczeństwo dyplomatów.

Państwowa Służba Ochrony, czyli nowa służba ma się skoncentrować na ochronie najważniejszych osób w państwie i obiektów, które im służą w kraju. Według pomysłodawców zmian, Żandarmeria jest służbą bardziej rozbudowaną i sprawniej funkcjonująca w sferze zagranicznej. Jak napisano - tylko ministerstwo obrony jest w stanie zapewnić najszybszy transport na terytorium innego państwa, szczególnie ogarniętego konfliktem. Poza tym MON posiada najsprawniejszy system rozpoznawania zagrożeń poza granicami Polski.

W konkluzji uzasadnienia napisano, że wskazanie Żandarmerii jako najwłaściwszej służby do przejęcia ochrony placówek dyplomatycznych wynika "z doświadczeń tej formacji związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa szefowi MON".