W Zachodniopomorskiem z powodu mrozu zamknięto pięćdziesiąt szkół. Zima, która do tej pory oszczędzała region, w weekend mocno zaczęła dawać się we znaki mieszkańcom i uczniom. W przypadku tych ostatnich zawiodło ogrzewanie w budynkach szkół oraz dojazd na lekcje.

Termometry w klasach pokazują około 12 stopni, na korytarzach jest jeszcze zimniej: najwyżej osiem. Tylko pięć kresek jest na termometrach w sali gimnastycznej. To dane z jednej tylko szczecińskiej podstawówki.

W Szczecinie odwołano zajęcia m.in. w Technikum Informatycznym. Do szkół nie chodzą też uczniowie z gmin Postomino, Przybiernów, Lipiany, Rewal, Polanów, Białogard, Pyrzyce, Gryfice, Bierzwnik, Sławno, Darłowo i Dygowo.

W woj. zachodniopomorskim problemem są nie tylko zimne kaloryfery w szkołach ale też autobusy, które dowożą uczniów na lekcje. Kierowcy nie są ich w stanie uruchomić. Lekcje w szkołach zostały w regionie zawieszone do odwołania.

Mróz nie odpuszcza, szkoły odwołują lekcje

W ubiegłym tygodniu zajęcia nie odbywały się m.in. w Małopolsce. Lekcje odwołano w ponad stu szkołach i przedszkolach, gdzie miejscami temperatura spadła do minus 36 stopni. Uczniowie nie chodzili też na lekcje m.in. na Mazowszu , w woj. kujawsko-pomorskim, czy w świętokrzyskiem.

Na Podlasiu lekcje wciąż nie odbywają się w trzydziestu placówkach. Powodem jest silny mróz. Część szkół nie będzie pracować również w środę. Wolne mają uczniowie z gmin: Mońki, Dąbrowa Białostocka, Wyszki, Lipsk, Tykocin, Krasnopol, Poświętne, Augustów, Puńsk, Wiżajny, Rutka Tartak, Jeleniewo, Dobrzyniewo Duże i Hajnówka.

Z kolei na Warmii i Mazurach zajęcia zawiesiło dziś około 80 placówek. Według tamtejszego kuratorium oświaty, jutro większość szkół będzie już otwarta. Jedynie samorządy z Pisza i Białej Piskiej zwolniły młodych ludzi z zajęć do końca tygodnia. Szkoły zamknięte z powodu zimna to przede wszystkim małe, wiejskie placówki. Jednak zajęcia lekcyjne zawieszono także w szkołach w Olsztynie, Elblągu i Szczytnie.

Przerw w nauce nie będzie trzeba odrabiać

Dobra wiadomość do uczniów kilkuset szkół w całej Polsce, które zamknięto z powodu mrozów, jest taka, że zajęć nie będzie trzeba odrabiać w wolne dni. Zaległości zostaną nadrobione w inny sposób - usłyszał reporter RMF FM Maciej Grzyb w małopolskim kuratorium oświaty. Dyrektorzy placówek będą musieli ograniczyć liczbę wycieczek oraz wyjść na zajęcia poza szkołą.

Jeśli trzeba będzie, zostaną zorganizowane dodatkowe lekcje tak, aby nadrobić różnicę programową. Zajęcia te odbędą się jednak w pracujące, a nie w wolne dla uczniów, dni. Rozporządzenie, które tą sprawę reguluje nie przewiduje odpracowywania nieodbytych zajęć lekcyjnych - powiedział Wincenty Janowiak z Kuratorium Oświaty.

Zimo w Polsce ma być jeszcze do 13 lutego

Synoptycy twierdzą, że mróz nie odpuści do połowy lutego. Najzimniej będzie miejscami na południu kraju. Termometry będą pokazywać około minus 20 stopni. W tym tygodniu musimy też przygotować się na intensywne opady śniegu.