Nawet kilkanaście dziewczynek w wieku od 7 do 13 lat mogło paść ofiarą molestowania przez duchownego, który uczył religii w szkole w Kluszkowcach na Podhalu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła dziś prokuratura w Nowym Targu - donosi reporter RMF FM Maciej Pałahicki.

Nawet kilkanaście dziewczynek w wieku od 7 do 13 lat mogło paść ofiarą molestowania przez duchownego, który uczył religii w szkole w Kluszkowcach na Podhalu. Śledztwo w tej sprawie wszczęła dziś prokuratura w Nowym Targu - donosi reporter RMF FM Maciej Pałahicki.
Zakonnik miał molestować seksualnie uczennice (zdj. ilustracyjne) /Andrzej Rybczyński /PAP

O niepokojącym zachowaniu duchownego organy ścigania poinformowała dyrektorka szkoły w Kluszkowcach. Nie chciała jednak ujawnić, skąd się o sprawie dowiedziała.

Zakonnik uczył religii w szkole w Kluszkowcach i według nieoficjalnych informacji, od początku kwietnia miał molestować seksualnie kilkanaście uczennic. Doniesienie mówi o tym, że dotykał je w miejscach intymnych, masował po plecach i sadzał sobie na kolanach.

Jak poinformowała dyrektorka szkoły, duchowny już w niej nie uczy. Proboszcz parafii w Kluszkowcach mówi natomiast, że zakonnika już tam nie ma. Jak twierdzi, nie wie, dokąd został przeniesiony.

Prokuratura dopiero zajęła się tą sprawą. Nie przesłuchano jeszcze ani zakonnika, ani rodziców pokrzywdzonych dzieci.

(dp)