Policjanci z Choszczna zatrzymali mężczyznę, który okradł 70 nagrobków z mosiężnych ozdób. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.

Policjanci w Choszcznie zostali powiadomieni o kradzieży mosiężnego krucyfiksu z jednego nagrobka na cmentarzu komunalnym. Po oględzinach na cmentarzu okazało się, że ozdoby skradziono też z innych, w sumie prawie 70 nagrobków - poinformował Przemysław Kimon, rzecznik zachodniopomorskiej policji.

Znalezienie sprawcy zajęło policjantom niecałe dwie godziny. Złodziejem okazał się być 31-letni mieszkaniec Choszczna. Krzyże, krucyfiksy i inne elementy wykonane z mosiądzu potłukł młotkiem i poprosił znajomego o ich sprzedanie w miejscowym punkcie skupu złomu.

Za 11 kg mosiądzu otrzymał 70 zł. Pośrednikowi za pomoc w sprzedaży kupił butelkę piwa - powiedział Kimon. Rzecznik dodał, że mężczyźnie zostanie przedstawiony zarzut ograbienia grobów, za co grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności. Pośrednikowi i pracownikowi skupu złomu policjanci przedstawili zarzuty paserstwa.