Nie wystarczy pieniędzy na pomoc poszkodowanym w ubiegłotygodniowych nawałnicach na Mazowszu. Milion złotych to za mało, dlatego wojewoda musi wystąpić do MSWiA o dodatkowe pieniądze. Nadzór budowlany potwierdził zniszczenie 320 budynków mieszkalnych i prawie tysiąca budynków gospodarczych. Kolejnych 60 budynków żywioł zniszczył w nocy ze środy na czwartek.

Właściwie nie ma już pieniędzy na odbudowę domów i naprawę dachów. Z miliona złotych, którymi dysponował wojewoda, 860 tysięcy już przekazano gminom i w większości ta suma zostanie rozdysponowana na zasiłki socjalne w wysokości do 6 tysięcy złotych. 200 tysięcy trafiło do rąk poszkodowanych. W kasie wojewody zostało raptem 140 tysięcy, a właściwie nie zaczęło się jeszcze rozdzielanie funduszy na odbudowę domów. 10 tysięcy na gospodarstwo, a potem - po okazaniu faktur - do 100 proc. remontu.

Potrzeby będą większe niż pierwotnie zakładano, bo do 320 budynków, które nadzór budowlany zakwalifikował do pomocy, trzeba będzie doliczyć 60 zniszczonych w nocy ze środy na czwartek.